W sobotę o godzinnie 11:00 w Gorzycach juniorzy starsi rozgrywali swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Podopieczni trenera Tomasza Głąba mimo dużych problemów kadrowych pokonali rówieśników z Gorzyc 5:0 (1:0)
Bramki: Lelonkiewicz 33', Matuła 50', Puc 60, Puc 70', Mika 85'
Izolator: Ludera - Bubicz (75 Pitera), Guzy, Sieńko (kpt), Lelonkiewicz (80 Mika), Bigus, Augustyn, Żuczek, Matuła, Puc, Bać (55 Wilk).
Od początku pierwszej połowy obie drużyny grały dość uważnie w obronie. Lepsze okazje do zdobycia bramki mieli Bialo-zieloni lecz zawodziła ich skuteczność . Gospodarze nie składali jednak broni i tworzyli zagrożenie pod bramka Ludery. Bramkarz Izolacji był jednak nie do pokonania. W 33. minucie rzut rożny wykonywał Kamil Żuczek, który dobrym dośrodkowaniem znalazł dobrze ustawionego Lelonkiewicza. Patryk pewnym strzałem na długi słupek dał Izolacji bardzo ważne prowadzenie w tym spotkaniu. Do końca pierwszej połowy obie ekipy miały sytuacje podbramkowe lecz jednak wynik nie uległ zmianie.
Od początku drugiej połowy kilkukrotnie pod bramka Izolacji zrobiło się groźnie. Gospodarze stworzyli bardzo dobre okazje bramkowe jednak brakowało skuteczności. Najlepsze sytuacje zmarnował kapitan Stali, który mimo dobrze bitych rzutów wolnych nie dał rady pokonać bezbłędnego Ludery . W 49. min małe zamieszanie w polu karnym gospodarzy wykorzystał Michał Bigus, który dał się sfaulować, po czym sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Oskar Matuła który pewnym strzałem w lewy róg nie dal szans bramkarzowi Gorzyc i podwyższył prowadzenie.Dzięki strzelonej bramce Izolacja uspokoiła grę i zaczęła dyktować warunki. W 60. minucie błąd w wykonaniu obrońców gospodarzy wykorzystał Kamil Puc, który minął bramkarza Gorzyc i umieścił piłkę w siatce. Izolator nie zamierzał na tym poprzestać i atakował dalej. W 69. minucie cała drużyna rozegrała świetną, zespołową akcję. Wypuszczony Oskar Matuła zgrał do pustej bramki dobrze ustawionemu Kamilowi Pucowi, który dołożył tylko nogę. Ostatnia bramkę w tym spotkaniu zdobył debiutujący Patryk Mika, który wykorzystał dobre dogranie Oskara Matuły. Po tej bramce Bialo-zieloni zaczęli grać piłką długo się przy niej utrzymując i zmuszając przeciwnika do biegania.
W drużynie Izolatora w tym meczu zabrakło Krystiana Wilka, Marcina Dobrzańskiego, Bartka Szeli (wszyscy ci zawodnicy zostali powołani na mecz seniorów), Alberta Łysiaka, Łukasza Wójcika (obaj zawodnicy kontuzjowani) oraz Aleksandra Gajdka, który zimą opuścił barwy Izolacji.
Swoje szanse natomiast dostali juniorzy młodsi, którzy zaprezentowali się obiecujaco i pokazali, że trener Tomasz Głąb może na nich zawsze liczyć.
Następne spotkanie juniorzy zagrają w niedzielę na IzoArenie z Unia Nowa Sarzyna o 11:00. Zapraszamy . !
1 
2
