W sobotę na IzoArenie juniorzy starsi Izolatora podejmowali wicelidera z Lubaczowa. Pogoń przedmeczem z podopiecznymi Tomasza Głąba zajmowała drugie miejsce tracąc do Biało-zielonych dwa punkty. Mecz zakończył się wynikiem 6:2 (3:1) dla Izolacji. Dzięki tej wygranej nasza drużyna umocniła się na pozycji lidera.
Izolator Boguchwała JS – Pogoń-Sokół Lubaczów JS 6:2 (3:1)
Bramki: Wilk (10.), Wójcik (35. 43.), Bigus (59.), Gajdek (79.), Żuczek (81.) – Dawidowicz (24.), Tworko (53.)
Izolator: Fic - Wilk, Guzy, Krok (55' Sieńko), Gajdek(Kpt), Bigus ( 60' Łysiak) , Dobrzański (78' Bubicz), Szela (45' Bać) , Matuła (87' Puc) , Wójcik, Żuczek
Od początku spotkania można było zauważyć, że mecz będzie naprawdę ciekawy i pełny walki od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. W 10 minucie Aleksander Gajdek zagrał piłkę do wybiegającego Łukasza Wójcika, który ją odegrał w pole karne do niepilnowanego Krystiana Wilka. Krystian pewnym strzałem pokonał bramkarza gości i dał prowadzenie Izolacji. Na odpowiedz gości musieliśmy czekać do 24 minuty. Wówczas Oskar Matuła zagrywał niedokładnie do Marcina Dobrzańskiego i piłkę przejął napastnik Pogoni - Patryk Dawidowicz. Zawodnik z Lubaczowa oddał znakomity strzał, po którym piłka wpadła idealnie w prawe okienko bramki strzeżonej przez Damiana Fica. Po tej bramce Biało-Zieloni próbowali stworzyć sobie okazje by móc ponownie objąć prowadzenie. W 34 minucie Krystian Wilk faulowany został blisko bramki rywali. Do rzutu wolnego podszedł Kamil Żuczek , który dośrodkował idealnie do wbiegającego Łukasza Wójcika. Łukasz strzałem na raty zdobył bramkę i ponownie wyprowadził Izolację na prowadzenie. Kolejne minuty to głownie walka w środku boiska i próba tworzenia sobie okazji przez obie ekipy. W 42 minucie Kamil Żuczek odebrał piłkę pomocnikowi Pogoni. Po tym odbiorze piłka znalazła się pod nogami Marcina Dobrzańskiego, który podał do niepilnowanego Łukasza Wójcika. Napastnik Izolacji nie pomylił się i tym razem, pokonując bramkarza z Lubaczowa. Do przerwy Izolacja schodziła z dwubramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie drużyna gości aby wywalczyć korzystny rezultat w tym spotkaniu była zmuszona odważniej zaatakować. Jednak podopieczni Tomasza Głąba grali bardzo spokojnie szanując piłkę i tworząc sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Pierwsza bramkę po przerwie zobaczyliśmy w 56 minucie. Po faulu Marcina Dobrzańskiego został przyznany rzut wolny dla Pogoni. Do wykonania tego stałego fragmentu podszedł Tworko, który zamienił go na bramkę. Bramka ta nie załamała naszych juniorów, którzy już sześć minut później ponownie objęli prowadzenie. Pod polem karnym gości zostaje faulowany Kamil Żuczek, który szybko rozgrywa rzut wolny do niepilnowanego Aleksandra Gajdka. Kapitan Biało-zielonych zauważył niepilnowanego Michała Bigusa, któremu do zdobycia bramki pozostało tylko dołożyć nogę. Około 65 minuty Marcin Dobrzański fauluje w polu karnym pomocnika gości i sędzia pokazuje na 11 metr od bramki. Do rzutu karnego podchodzi najlepszy strzelec Pogoni Maziarz i staje oko w oko z Damianem Ficem. Fic okazał się lepszy wyczuwając strzał zawodnika gości, udanie broniąc rzut karny. Dzięki tej interwencji Izolacja wzięła się w garść i stwarzała groźne akcje, które niestety dla gospodarzy kończyły się tylko na próbach. W 78 minucie po pięknej dwójkowej wymianie piłki Łukasza Wójcika z Michałem Baciem. Łukasz z lewego skrzydła zagrał piłkę w pole karne do Gajdka. Olek nie zmarnował takiej okazji i dał 3 bramkowe prowadzenie Izolacji. Trzy minuty później „kropkę nad i” postawił Kamil Żuczek, który wykorzystał zagranie od Łukasza Wójcika i strzałem z lewej nogi ustalił wynik spotkania.
Juniorzy już jutro rozegrają kolejny mecz ligowy mierząc się w meczu wyjazdowym z LKSem Brzyska Wola.
Zapraszamy również na ostatnie na własnym obiekcie spotkanie gdzie podejmować będziemy drużynę z Sędziszowa.
1 
2
